Rekolekcje nad Dunajcem

Wspólnota czeka na rekolekcje letnie przez cały rok. To jest uprzywilejowany czas, gdy łaska Boża wylewa się z wielką obfitością. Szczególna atmosfera – rodzinnego domu, doświadczenie żywego Boga.

Zależy nam, by wszyscy chętni mogli skorzystać z tego daru, dlatego wspieramy się wzajemnie finansowo. W tym (2011) roku ponownie w Gródku nad Dunajcem. Niedługo – osiem dni. A jednak poczucie, że dokonał się cud przemiany. Niepowtarzalnym doświadczeniem jest różnorodność środowisk, reprezentowanych na rekolekcjach: dzieci, młodzież, rodziny, single, dojrzali wiekiem. Ten czas bycia razem jest nam bardzo potrzebny.

Trzy pierwsze dni poświęcone były odbudowie naszej modlitwy osobistej i wspólnotowej. W tym temacie prowadziła nas Anna Kulbacka – dziewica konsekrowana, ze szczególnym darem wiary i zaufania do Boga. Jeden dzień na budowanie jedności pod kierunkiem o. Bogusława Barańskiego. Dwa dni głębszej refleksji teologicznej, w którą wprowadził nas karmelita bosy z Berdyczowa, o. Piotr Hewelt.

W czasie, gdy starsza część wspólnoty miała swoje zajęcia, dzieci uczestniczyły w swoich rekolekcjach. Podzielone na trzy grupy wiekowe mogły wzrastać w poznawaniu Boga. Najmłodsze dzieci oraz te przed Pierwszą Komunią – pod kierunkiem sióstr karmelitanek Martyny i Sancji, trzech studentek z Krakowa oraz rodziców wspólnotowych. Dzieci po pierwszej komunii uczestniczyły w tzw. szkole kerygmatycznej prowadzonej przez Marka i Małgosię.

Dzieci przygotowywały też niektóre posługi na codzienną Mszę św. (modlitwę wiernych, dary, śpiew). Wieczorami na spotkaniach modlitewnych angażowały się w pierwszą część modlitwy uwielbienia, ich obecność i aktywne uczestnictwo było bardzo dużą zachętą do modlitwy dla całej wspólnoty. Dzieci uwielbiają przyjeżdżać na rekolekcje. Czują się dobrze w tym środowisku. Dodatkową niespodzianką tego roku była oblegana przez wszystkich trampolina, którą dzieciom zafundował ks. Klucznik, dyrektor ośrodka w Gródku.

W tej dobrej atmosferze otwartości i wzajemnej akceptacji doświadczyliśmy też czegoś najważniejszego: odkrywania wspaniałych darów, które każdy z nas posiada. Te dary mogły się objawiać w poczuciu, że są naszym wspólnym dobrem, że są dobrem całego Kościoła, co było wielkim zadziwieniem. Ciągle przecież nasze wspólnotowe „DNA” jest nasiąknięte duchem nowej ewangelizacji.

W rekolekcjach uczestniczyła również młodzieżowa część wspólnoty: „młode lwy”. Ich entuzjazm i wiara bardzo budują, chcą przyprowadzać innych młodych do Chrystusa – zaraz po wakacjach będą przygotowywać nowe edycje kursu alfa. Nam wszystkim bardzo zależy, by oni rośli w swojej relacji do Boga, dlatego chcemy ich wspierać.

Bóg jest dobry – pełen Miłości – tego doświadczyliśmy i o tym zaświadczamy.